piątek, 30 listopada 2012

Pierre Rene wielofunkcyjny preparat 3w1


źródło: www.bangla.pl

Informacja producenta
Przeznaczenie: 
Baza pielęgnująca i utwardzająca paznokcie, ochrona przed przebarwieniami, utrwalacz i nabłyszczacz manicure. 
Działanie: 
- Utwardza płytkę paznokcia  
- Przyspiesza wzrost płytki i regeneruje paznokcie 
- Optymalnie balansuje główne składniki płytki do zachowania odpowiedniego nawilżenia i formy paznokci 
- Poprawia kondycję paznokci działając przeciw łamaniu, rozdwajaniu 
- Jako baza niweluje nierówności lakieru 
- Jako "top coat" przedłuża trwałość manicure 
- Stanowi podkład zabezpieczający przed przebarwieniami 
- Do stosowania również jako "natural manicure" 
Zawiera: 
- Wapń (Calcium) zapobiega łamaniu i rozdwajaniu paznokci 
- Ekstrakt z alg (Algae Extract) posiada właściwości nawilżające 
- Koktajl witamin C, E, F (Multiwitamin Complex) posiada właściwości odżywcze 
- Minerały (Minerals Complex) posiadają właściwości demineralizujące 
- Metioninę (Methionine) zapobiega łamaniu i rozdwajaniu, przyspiesza wzrost płytki paznokcia 
- Filtry UV 
Stosowanie: 
- Jako baza pod lakier - aplikować jedną warstwę na czyste, suche paznokcie
- Jako naturalny manicure - aplikować dwie warstwy na czyste, suche paznokcie 
- Jako nabłyszczacz i utrwalacz lakieru - aplikować na pomalowane paznokcie. 

Moja opinia:
Odżywkę dostałam od koleżanki. Od razu bardzo ją polubiłam. Na kolorowym lakierze długo schnie, ale warto czekać, zapewnia świetny połysk i trwałość. Ale od początku. Buteleczka ma unikalny kształt, wygodny wbrew pozorom, pędzelek jest długaśny, wygodny. Świetnie sprawdza się jako lakier nawierzchniowy, do wyrównywania i przedłużania trwałości lakieru. Np TEN lakier GR Miss Selene nr 200 bez żadnego zabezpieczenia przecierał się pierwszego dnia, a odpryski były drugiego, z tą magiczną substancją końcówki przetarły się czwartego dnia, a lakier zmyłam 6 dnia bez odprysków. Zadziwiające. Świetnie wygląda także jako lakier bezbarwny no i wtedy szybko schnie. Nie próbuję nawet ocenić go jako odżywki, nie używam go regularnie ze względu na ograniczoną ilość czasu. I muszę się przyznać iż nie próbowałam jeszcze go jako bazy pod lakier, nawet sprawdzona baza w moim wypadku nie dała dużych rezultatów jeśli chodzi o przebarwienia. W tym produkcie jedyną wadą jaką znajduje jest wysychanie na kolorze, poza tym same plusy.

P.S. W szkole będę miała kiermasz świąteczny i koniecznie musimy robić ozdoby świąteczne, największy problem w tym, że mają być z recyklingu... Ma ktoś pomysły? Przecież trzeba wygrać dzień bez pytania...
Pozdrawiam!

niedziela, 25 listopada 2012

Spotkanie Blogerek

Przed spotkaniem strasznie się denerwowałam, widziałam, że część dziewczyn jest trochę starsza ode mnie i bałam się że jestem za dziecinna. No i nie jestem zbyt towarzyska i trudno mi nawiązać nowe kontakty. Moje obawy okazały się płonne, dziewczyny były bardzo miłe i już po chwili rozmawiałyśmy jak dobre koleżanki.
O a oto lista uczestniczek:
1. Kamila - kkamilaa.blogspot.com
2. Monika - serenitka-skarby-na-wieszaku.blogspot.com
3. Angelika - we-are-beauty.blogspot.com
4 i 5. Magda i Iza - inspiracjemandi.blogspot.com (Iza niestety nie dotarła)
No i ja też.
Niestety nie mam jeszcze aparatu i z tego też powodu nie mam zdjęć wspomnianych Blogerek, ale u nich na pewno je znajdziecie.
Każda dostała swój identyfikator o taki:














I oczywiście kosmetyki do testowania:

Od firmy Barwa


Od firmy Pilomax

Od firmy Vipera

Od firmy Forte Sweden 

Od firmy Soraya

Od firmy DLA

Z firmy DLA przyszły dwie naprawdę miłe panie, opowiedziały nam o swoich kosmetykach i o nieswoich też. Zjadły z nami pizze i wg było miło. Było ciekawie i szczerze to jestem pod wrażeniem, prezent w tak ładnym i estetycznym opakowaniu, mimo że prostym. 

A tak na koniec to muszę podzielić się tym, że zamówiłyśmy za duże pizze, żadna z nas nie pomyślała ile to jest 60cm xdee, teraz już wiem :)). 
Obyśmy się jeszcze spotkały.

sobota, 24 listopada 2012

Zainspiruj się naturą Tydzień 5 - Żywioły


Długo nad tym myślałam, chciałam przedstawić wszystkie 4 żywioły, bo cenię wodę, oddycham powietrzem, ogrzewa mnie ogień, a karmi ziemia. Jednak przeceniłam własne zdolności. Po namyśle skupiłam się na jednym. Ziemia jest moim żywiołem, należy do koziorożca, a poza tym kocham jeść. Tak więc wyszła mi ziemia:



Przepraszam za niezmyte skórki, ale nie chciałam już niczego popsuć.

czwartek, 22 listopada 2012

Kobiece niezdecydowanie

Nadszedł czas by zmyć poprzedni mani, ale czym tu pomalować?
Kocham mojego holo, ale miyo jest śliczny i co tu wybrać?
Wybrałam oba, oto efekt:





Już niedługo spotanie! :) Jestem taka podekscytowana

poniedziałek, 19 listopada 2012

Olejowanie - Olej kokosowy Ol Vita



Moją przygodę z olejowaniem rozpoczęłam w sierpniu tego roku. Po podjęciu decyzji o zakupie i zebraniu funduszy wybrałam się do najbliższego sklepu ze zdrową żywnością ( cenię sobie zakupy stacjonarne ) i nabyłam powyższy produkt za ok 18 zł.
Najpierw o samym oleju. Ten nie ma żadnych dodatków, co umożliwia różnorodne wykorzystanie, np do jedzenia :). Z wyglądu przypomina smalec,w niskich temperaturach pozostaje w swej stałej formie, przy ociepleniu staje się ładnie pachnącą, przejrzystą cieczą. Olej kokosowy nie jest zbytnio tłusty jak np te zwykłe, których używamy na co dzień w kuchni, łatwiej go zmyć. W smaku jest lekko słodki. O właściwościach fizycznych tyle, teraz o jego cudownych urodowych właściwościach. Jeden raz użyłam go jako kremu, rewelacji nie ma, ale poradził sobie całkiem nieźle.
Oto stan moich włosów z czerwca tego roku ( dwa miesiące przed olejem). Są już lekko rozczochrane, ale widać moje suche końcówki.
Moje włosy są bardzo łamliwe. I często bywały matowe. No i oczywiście szybko zamieniały się w strąki.
Dużo czytałam o olejowaniu, więc szybko zaczęłam, Rozpuściłam olej, do niskiego naczynka (filiżanki) nalałam dwie łyżki stołowe ( u mnie w domu są stosunkowo małe) oleju, na ramiona położyłam ręcznik i zaczęłam pasmo po paśmie nakładać olej na całą długość włosów. Zajęło mi to pół godziny. Naolejowane włoski spięłam w koczek i zajęłam się oglądaniem filmu. Po 3 godzinach umyłam włosy. Kiedy już wyschły (bo sporadycznie używam suszarki) było późno i poszłam spać bez oglądania efektów. czy czesania. Rano wstałam i czeszę włosy prawie bez oporu, były dużo gładsze i bardziej lśniące oraz miękkie, nie mogłam przestać ich głaskać. Dłużej pozostawały sypkie i nie plątały się tak bardzo jak wcześniej. Z najgęstszym grzebieniem poszłam do chłopaka i po bezbolesnym rozczesaniu zrobił to zdjęcie:

Po kilku dniach zauważyłam, że dłużej są świeże i mogę je umyć dzień później niż zwykle, myłam co 2 dni, teraz co 3 czasami 4. czyli mniej się przetłuszczają.
Podsumowując pisaninę:
* całkiem smaczny olej
* może być kremem
* nawilża włosy
* ułatwia rozczesywanie
* wygładza i dodaje blasku
* wyraźnie wzmacnia
* włosy są miękkie i sypkie
* mniej się przetłuszczają
A na koniec kilka minusów:
* pracochłonność
* wymaga sporego nakładu czasu

Napisałam o moich pierwszych wrażeniach, z czasem się one wzmocniły, a włosy znacznie mniej się łamią, końcówki mniej puszą. Jestem leniuchem więc nie robię tego regularnie. Jednak zachęcam i polecam.

Na koniec przepraszam za nieobecność, liceum i mat-fiz daje się we znaki.

środa, 14 listopada 2012

Zainspiruj się naturą Tydzień 4 - Zwierzęta


Na ten tydzień miałam mnóstwo pomysłów. W końcu do głowy przyszło mi coś czego przynajmniej nie zepsułam. I nie jest to tak bardzo dziecinne jak mój 1 tydzień. Swoją droga chciałabym być nadal dzieckiem, iść do babci i jeść bez oporu jej przysmaki bez żalu czy strachu, że przytyję... Moją inspiracją do pomysłu były bajki z mojego dzieciństwa o mądrych, dobrych pasach. One zawsze zostawiały takie ślady...





Do wykonania użyłam: Golden Rose Paris nr 204 i Vipera Everlasting nr 51

sobota, 10 listopada 2012

TAG: Liebster Blog

Mój udział w tagu zainicjowały: Sarita, Sekrety Naszego Piękna oraz Ania.


Nominacja do Liebster Blog jest przyznawana przez innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.

Pytania od Sarity:
1. Dlaczego założyłaś bloga?
Bardzo chciałam dzielić się z kimś moją pasją i obsesją kosmetykową, wiedziałam że niektórzy ludzie mnie wyśmieją, więc znalazłam sposób na dotarcie do ludzi, którzy nawet to zrozumieją. :)
2. Lubisz gotować?
Uwielbiam! To jedna z moich ulubionych czynności, bardzo mnie to odpręża no i kocham jeść! A domownicy nie narzekają
3. Ile czasu potrzebujesz  żeby się przygotować do wyjścia rano?
Od 30 do 40 minut w skrajnych przypadkach godzinę. A wszystko tylko dlatego, że jestem strasznie zaspana i muszę się obudzić, a to zajmuje sporo czasu. I tak potem  w autobusie prawie śpię ;) Bez budzenia  to 20 minut.
4. Gdybyś mogła cofnąć się w czasie wybrałabyś przeszłość czy przyszłość?
Zdecydowanie w przyszłość, żeby zobaczyć czy uda mi się osiągnąć moje cele. Czy spełnię marzenia. Przeszłość mnie ukształtowała, pogodziłam się z nią i nie chce zmieniać.
5. Słuchasz tylko określonych gatunków muzycznych czy jesteś otwarta na wszystkie?
Jestem otwarta na wszystkie, ale wyjątkowo często i wyjątkowo mocno czuję polski rap, to on króluje na mojej liście piosenek.
6. Książka czy film?
Oczywiście książka, film jest zbyt ograniczony i przewidywalny. Książka jest zawsze inna w zależności od naszej dojrzałości.
7. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Lubię wszystkie za wyjątkiem pomarańczowego. Ale najbardziej z nich to niebieskie, błękity i zielenie oraz biel.
8. Kluby czy domówki?
Nie lubię imprezować, wolę posiedzieć sama w domu i się zrelaksować.
9. Masz jakieś zwierzę?
Tak, psa, rybki i chomika syryjskiego.
10. Uprawiasz jakiś sport?
Szczerze? To biegam na autobus ;) Nie jestem zbyt wytrwała. Ale bardzo lubię jeździć w zimę na łyżwach.
11. Jaki był najfajniejszy prezent, który dostałaś?
Zamszowe, wymarzone botki,. Są gdzieś na blogu.

Pytania od Sekrety Naszego Piękna:
1. Białe czy czarne?
Oba! Ostatnio polubiłam czerń.
2. Kawa czy herbata?
Rumianek
3. M jak miłość czy Na wspólnej?
Nie mam czasu na seriale
4. Jasno czy ciemno?
Ciemno, lepiej pracują zmysły i ciemność sprzyja wyobraźni.
5. Zima czy lato?
Trudna sprawa. Chyba lato, bo bez kurtek
6. Lampka czy świeca?
Świeca jest bardziej nastrojowa.
7. Boże Narodzenie czy Wielkanoc?
Boże Narodzenie! Moje urodzinki
8. Wanna czy prysznic?
Prysznic. Duża oszczędność
9. Jezioro czy morze?
Jezioro
10. Telefon czy komputer?
Komputer
11. Buty czy Torebki?
Buty

Pytania od Anii:
1. Czy masz coś przeciwko sztucznym paznokciom?
Raczej nie byle nie były to szpony :)
2. Jak często malujesz paznokcie?
Trzy razy w tygodniu
3. Jaki jest Twój ulubiony kolor lakieru do paznokci?
Srebrny i niebieski, no i zielony
4. Jak duża jest Twoja kolekcja lakierów do paznokci?
To ok 30 buteleczek
5. Jaki kształt paznokci preferujesz?
Zaokrąglone
6. Wolisz paznokcie zdobione czy jednolity kolor?
Naprawdę nie wiem
7. Jakie jest Twój urodowy cel?
Piękne, błyszczące włosy nadal w kolorze blond za pupę
8. Jakie jest Twoje najgorsze dokonanie (eksperyment) włosowe?
Szamponetka w innym odcieniu blondu
9. Czy stanowi dla Ciebie problem wyjście z domu bez makijażu?
Nie, często tak wychodzę
10. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?
Lato wraz z zimą, chociaż polubiłam też jesień
11. Jesteś raczej optymistką czy pesymistką?
Na co dzień optymistka, w chwilach załamania pesymistka

Moje pytania do was:
1. Jaki jest Twój ulubiony sport zimowy?
2. Maska czy odżywka do włosów?
3. Jaki jest Twój znak zodiaku?
4. Dlaczego wybrałaś taką, a nie inną tematykę swojego bloga?
5. Czy znajomi wiedzą że masz bloga?
6. Jakie wykończenie na paznokciach najbardziej lubisz?
7. Gdybyś mogła na bezludną wyspę zabrać jedną książkę, jaka by to była?
8. Jakie lubisz smaki?
9. Jaki jest Twój ulubiony napój?
10. Gdybyś mogła zamienić się ciałami z gwiazdą, kim chciałabyś być?
11. W jakiej epoce i dlaczego chciałabyś żyć?

  A nominuje:

Zainspiruj się naturą Tydzień 3 - Ptaki

Kolejny wpis z zabawy o której piałam tutaj.


To już tydzień 3. To było bardzo trudne zadanie. Po długich rozmyślaniach, ktoś mi przyszedł z pomocą i powstały takie oto piórka. Wiem, że to piórek nie przypomina, ale wybaczcie proszę bo dopiero uczę się robić wzorki. Tylko się nie śmiejcie!



Do wykonania użyłam: bazarowych ozdóbek, Essence Colour & Go nr 141, Bell Fashion Colour nr 301, Miyo Mini drops nr 29

czwartek, 8 listopada 2012

Podsumowanie miesiąca - Październikowe zakupy


Z powodu zbliżającego się Bożego Narodzenia zaczęłam oszczędzać, więc jest skromnie.
- Schwarzkopf GlissKur odżywka Total Repair dla włosów suchych i zniszczonych
- Schwarzkopf Schauma szampon Q10 dla włosów cienkich i osłabionych
- AVON Naturals Balsam uniwersalny z woskiem pszczelim
- AVON Naturals Balsam uniwersalny z brzoskwinią i bawełną
Pewnie dziwi was, że mam dwa balsamy z AVONu. Już tłumaczę. Ja i moja mama wymieniamy się często kosmetykami, a zważając na to że lubię mieć taki specyfik przy sobie mamy dla każdej z nas osobno.

wtorek, 6 listopada 2012

Naklejki Donegal Nail Make-Up Sheel




 Informacja producenta: 
- Samoprzylepne naklejki na paznokcie w oryginalnych i modnych kolorach oraz wzorach!

- Aplikacja trwa zaledwie sekundę, nie wymagają suszenia, stosowania dodatkowych przyborów do manicure, łatwe do nałożenia, są niezawodne na szybką zmianę stylu każdego dnia, gwarantują bezbłędną aplikację i wyjątkową trwałość!
- Dziewięć unikalnych wzorów zaczerpniętych z najświeższych trendów, obowiązkowo muszą zagościć w kosmetyczce każdej femme fatale!
- To świetny pomysł na pominięcie drogiej wizyty w salonie kosmetycznym i zafundowanie sobie modnego manicure.
- Idealnie dopasowują się do kształtu paznokcia, nie zaginają się zaś ich usuwanie jest bardzo proste i nie niszczy płytki paznokci w żaden sposób.
- Opakowanie zawiera 20 szt. Pilnik GRATIS! 
Moja opinia:

Najpierw siedziałam i dobierałam naklejki do poszczególnych paznokci (część przycinałam). Naklejałam po kolei i stosując się do zaleceń producenta nadmiar naklejki odpiłowałam pilnikiem. Mam dosyć wypukłe paznokcie, więc naklejki zaginały się na brzegach i nieprzyjemnie drapały. Pomalowałam lakierem nawierzchniowym. Nosiłam je trzy dni, do pierwszego dużego zadziora. Po zdjęciu zostaje trochę kleju na paznokciach, jednak łatwo go usunąć.
Prawda jest że to dość łatwe rozwiązanie no i zdecydowania daje ciekawe efekty.

sobota, 3 listopada 2012

AVON Color Trend Ice Sheers





Lakier ma wodnistą konsystencję przez co ciężko się maluje i powstają smugi. Kryje trzema warstwami, jednak wtedy długo pozostaje miękki. Na zdjęciach widać dwie warstwy, które długo schną. Na paznokciach widać każde pociągnięcie pędzelka. Na początku drugiego dnia wytarły się końcówki, a na początku trzeciego zauważyłam małe odpryski. Trzeba jednak przyznać, że kolor jest naprawdę słodki i śliczny, delikatny. I prawie bym zapomniała, to jedyny lakier z posiadanych przeze mnie który ma kuleczki do mieszania.

Przepraszam za zastój, ale byłam chora i nie miałam co za bardzo tu pisać. Ale kryzys zażegnany.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...