czwartek, 27 września 2012

Dorota Terakowska "Tam, gdzie spadają anioły"

źródło: kochamksiazki.pl

Wprowadzenie:
"Czarny anioł trzymał Avego zakrzywionymi szponami i uśmiechał się. Drugą ręką wyrywał mu puszyste, złotobiałe pióra. Ave spadł na ziemię w głębi lasu dokładnie w tej samej sekundzie, w której mała Ewa wpadła do głębokiego kłusowniczego dołu. Jeszcze jedna Istota, tracąc Anioła Stróża, została skazana na kaprysy losu".
Co stanie się z Ewą, pozbawioną niewidocznej, lecz czujnej opieki nadprzyrodzonego stróża? Co pocznie strącony, okaleczony Ave, utraciwszy anielską moc? Anioły mają wpływ na losy ludzi. Czy człowiek może przyjąć rolę anioła i zmienić przeznaczenie? ~ przepisane z końca książki
Co myślę ja:
 Na początku sceptycznie patrzyłam na tę książkę, ale po kilku stronach zaczęła mnie wciągać.
Świetnie rozwinięty świat przedstawiony nie wzbudza poczucia nierealności, wszystko ma swoją przyczynę i historię. Bohaterowie też są prawdziwi: Ewa - mała zagubiona dziewczynka, która musi sama o siebie dbać, jest spokojna, rozumna ale nieograniczona ramami współczesnego świata. Jan - ojciec Ewy, wiecznie w wirtualnym świecie, nie docenia i nie wierzy w nic czego nie udowodniono matematycznymi wyliczeniami czy chemicznymi wzorami, nie zwraca uwagi na córkę zajęty mądrymi dyskusjami. Anna - matka Ewy, artystka, nie kieruje się uczuciami i nie wierzy w natchnienie, wszystko wylicza, brak uczuć odbija się na jej jałowej pracy, nie zwraca uwagi na dziecko, lecz gdy duchowo dorasta w jej rzeźby wstępuje życie. Babcia - tylko ona zajmuje się i dba o małą Ewę, uczy jej wiary i piękna natury. Wreszcie Aniołowie - są podobni ludziom, bywają pyszni, małomówni, zbuntowani, samolubni, ale też posiadają większą od nas wiedzę, sprawują pieczę nad naszymi losami i karmią się naszą wiarą, to ona daje im moc.
Wszystko jest bliskie naszym czasom i poglądom, ale obrazuje jak można dokonać istotnych w naszym życiu zmian, pochwala dobroć, a gani zarozumialstwo. Uświadamia że niektóre rzeczy powinny zostać nieodkryte i niezrozumiane, gdyż wtedy straciłyby swą wartość, moc i piękno. Warto przeczytać książeczkę treści w niej dużo a stron mało. Choć pewnie znajdą się i tacy którzy tę książkę zrugają i wyśmieją. O gustach się nie dyskutuje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...